Dawno już tu nie pisałam, nie chcę mi się jakoś. Lenia mam strasznego.
A co u mnie?
Właściwie żyję tak trochę wakacyjnie, trochę medycznie.
We wspólnocie wybraliśmy na początku czerwca nowego lidera, 18 czerwca był gril kończący formacyjny rok pracy i mamy wakacje.
Chór działa jeszcze w lipcu, ale stwierdziliśmy, że ostatnią próbę sobie darujemy, więc tak naprawdę kończymy 24 lipca.
Trochę się badam, trochę mnie leczą i jakoś do przodu idzie.
Poza tym to chyba bez zmian.
Jak przyjdzie wena, to powrócę do wpisów spomnieniowych.
Aha! No i się nie pochwaliłam!
Otóż 2 czerwca, w Niedzielę Wniebowstąpienia Pańskiego był w naszej parafii nasz biskup ordynariusz. Każda wspólnota czytała na poszczególnych mszach sprawozdanie z działalności.
Nasza Odnowa była na 7 rano, tak chcieliśmy, żeby mieć z głowy, i poproszono mnie, żebym na tej mszy psalm zaśpiewała. No to zaśpiewałam.
Kiedy po mszy biskup szedł do zachrysti, podał mi rękę i podziękował.
Potem śpiewaliśmy na mszy o 10.30 z dziećmi. Tu już się solo nie udzielałam, ale jak przechodziłam po mszy przez zachrystię, to biskup nazwał mnie dyrektorką od brajla.
23 czerwca po raz ostatni przed wakacjami śpiewaliśmy z dziećmi, bo schole też mają wakacje.
We wtorek byłam u koleżanki, było nas tam trochę, super było posiedzieć na tarasie, pogadać i pośmiać się, przyjemnie spędzić czas. Zupełnie inaczej niż w bloku.
Szykują mi się plany wakacyjne na sierpień, ale to się zobaczy jak zdrówko pozwoli.
Categories
Wpis po przerwie
Dawno już tu nie pisałam, nie chcę mi się jakoś. Lenia mam strasznego.
A co u mnie?
Właściwie żyję tak trochę wakacyjnie, trochę medycznie.
We wspólnocie wybraliśmy na początku czerwca nowego lidera, 18 czerwca był gril kończący formacyjny rok pracy i mamy wakacje.
Chór działa jeszcze w lipcu, ale stwierdziliśmy, że ostatnią próbę sobie darujemy, więc tak naprawdę kończymy 24 lipca.
One reply on “Wpis po przerwie”
Ooo, jaki ciekawy czas… “Dyrektorka od brajla”… 🙂 Piękne…