Witam!
Tak się zakręciłam, że jakoś nie mogłam się zebrać, żeby tu coś napisać.
W środę była próba chóru, powtarzaliśmy pieśni wielkanocne na Rezurekcję.
Bardzo było radośnie i miło.
Tak się wczułam w ten nastrój wielkanocny, że na koniec stwierdziłam, że nie wiem jak po takiej radości przeżyję Triduum Paschalne, czyli Wielki Czwartek, Wielki Piątek, Wielką Sobota.
Categories
Po ostatniej próbie
Witam!
Tak się zakręciłam, że jakoś nie mogłam się zebrać, żeby tu coś napisać.
W środę była próba chóru, powtarzaliśmy pieśni wielkanocne na Rezurekcję.
Bardzo było radośnie i miło.
Tak się wczułam w ten nastrój wielkanocny, że na koniec stwierdziłam, że nie wiem jak po takiej radości przeżyję Triduum Paschalne, czyli Wielki Czwartek, Wielki Piątek, Wielką Sobota.
3 replies on “Po ostatniej próbie”
My mamy teraz próby do Palmowej i Triduum. Do rezurekcji będzie próba w Wielką Sobotę. A jakie pieśni Wy będziecie śpiewać?
Dokładnie to napiszę po środzie, bo wtedy pani dyrygent poda repertuar.
W Triduum nie śpiewamy, a jak by miała być próba w Wielką Sobotę, bo by chyba ludzie dyrygentkę zabili hehe. Każdy ma wtedy mnóstwo roboty.
My jesteśmy chórem miejskim, więc to trochę co innego niż kościelny.
Spoko. 🙂 U nas zbióra w sobotę po święceniu. Komuś pasuje, komuś nie, ale cóż.. 😉